Szybkie to są, bardzo szybkie, ale nie zniechęcaj się! Gdy zobaczysz szalejącą przykładowo L-jedynkę, to zamiast strachu będziesz odczuwał radość z ruchliwości pająka - nie będzie to tak przerażające jak np. na tym filmiku z dorosłym P. murinusem.
Offline
Psalmopoeusy są stosunkowo szybkie, szczególnie młode ale da się je bez problemu opanować ;-) Ja jak karmie moje maluszki L 1/ 2 to co 10 z czarnej kliszówki ucieka. Jak na razie każdego złapałem.
Tu jest filmik jak przenosiłem P. irminia L 3: http://picasaweb.google.com/rastamaniak … 1051685938
A tu jest filmik jak A. versicolor spaceruje, a następnie skacze z palca:
http://picasaweb.google.com/rastamaniak … 1812640402
Wydaje mi się że odpowiedniejsze będą gatunki z rodziny Avicularia spp. Są ładniejsze, spokojniejsze, wolniejsze i cenniejsze. Chociaż Psalmopoeus też nadaje się na pierwszego ptasznika nadrzewnego (tak było w moim przypadku) więc wybór należy do kupującego.
Offline
Wiem, wiem... Już się nauczyłem że najlepiej przekłada się pająki w wannie. Warto zaganiać je płaskim pędzelkiem z miękkim włosiem do pudełka. Małe L 1 da się delikatnie łapać pomiędzy palce przy pakowaniu do wysyłki.
Offline
Ja swoje przekładam w brodziku pod prysznicem i najlepiej dzień po wylince wtedy nie są takie szybkie bo dobrze im chityna nie stwardniała Z gatunkami agresywniejszymi czekam aż wylinieją i nie mieszczą się w pudełku, dopiero wtedy przekładam
Bierz lepiej coś z Psalmo więcej doświadczenia Ci skoczy i się więcej nauczysz
Offline